Niektórzy mieszkańcy ulicy Bałtowskiej domagają się od Zeorku i Polskiego Górnictwa Nafty i Gazu Ziemnego opłat dzierżawnych z tytułu montażu na terenie ich działek urządzeń technicznych. Uskarżają się ponadto o szkodliwe oddziaływanie pól magnetycznych, wywołanych montażem w pobliżu ich mieszkań linii energetycznych. Interpelację w tej sprawie, w imieniu mieszkańców, złożył także na forum Rady Miejskiej radny Piotr Leśny.Zdaniem radnego, mieszkańcy są obarczeni wielokrotnymi opłatami z tytułu przesyłu i czerpania energii oraz opłat abonamentowych, tymczasem zakład energetyczny w sposób nieuzasadniony, bez jakichkolwiek inwestycji, czerpie dodatkowe wpływy do kasy.


    W opinii prezydenta, właściciele urządzeń technicznych, a więc tak Zeork, jak i PGNiGZ powinni albo wykupić działki od mieszkańców, albo płacić im opłaty dzierżawne z tytułu zajęcia działek i montażu na nich urządzeń technicznych. Prezydent zapowiedział, że gmina zwróci się tak do zakładu energetycznego, jak i gazowniczego z prośbą o zaspokojenie roszczeń mieszkańców. Jeśli oba zakłady zbagatelizują interwencję prezydenta, mieszkańcy będą mogli wnieść przeciwko nim sprawę do sądu o bezprawne korzystanie z ich działek.